#1 2008-03-21 22:42:41

Lord's Prayer

Mistrz

Skąd: Tokyo
Zarejestrowany: 2008-03-20
Posty: 380
Punktów :   

Arktyczne Bezdroża

Pełno tu lodu, a zewsząd wieje ostry, zimny wiatr...Czujesz jakby tysiac igieł naraz kuło twoje policzki i usta, a serce biło coraz wolniej...To niebezpieczne miejsce na samotne wędrówki...Ale może coś w sobie kryje?

Offline

 

#2 2008-03-22 22:24:58

sukkoshi_lollipop

Biały Mag Ai

Skąd: Tokyo/Harajuku
Zarejestrowany: 2008-03-20
Posty: 42
Punktów :   

Re: Arktyczne Bezdroża

Dziewczynka szła bardzo powoli bo śliskiej tafli lodu. "Ale tu zimno"- pomysła... "Czyżby nie było tu żywej duszy?"...

Offline

 

#3 2008-03-22 22:31:36

Lord's Prayer

Mistrz

Skąd: Tokyo
Zarejestrowany: 2008-03-20
Posty: 380
Punktów :   

Re: Arktyczne Bezdroża

W rzeczywistości miejsce to było otoczone przez przedziwne lodowe stworzenia tylko czychajace na gości...Jednym z nich były wygłodniałe błękitne wilki kręcące sie po okolicy..Trudno było je jednak zlokalizować, gdyz ich srebrno-błękitna sierść zlewała się z lodowymi ścianami i pagórkami...Dziewczynka mogła liczyć tylk oan swój słuch...Który teraz wyraźnie wskazywał na to iż ktoś lub cos ise zbliża...

Offline

 

#4 2008-03-22 22:37:12

sukkoshi_lollipop

Biały Mag Ai

Skąd: Tokyo/Harajuku
Zarejestrowany: 2008-03-20
Posty: 42
Punktów :   

Re: Arktyczne Bezdroża

Dziewczynka zdrżała... Lecz tym razem nie zimna tylko ze strachu... "Co robic???? Przecież ja umiem tylko leczyc..." usiadła na tafli i popłakała się. "Ai weź się w garśc! Jesteś dużą dziewczynką!''- skarciła się w duchu! "Może jednak uda mi się coś zrobic? Prrzecież nie mogę dac się zjeśc tym istotom..." Mimo tego że tak bardzo starała się byc dzielna ciągle po jej policzkach spływały łzy..."Jednak nadal jestem dzieckiem... Nie dam sobie sama rady..." rozejrzała się jeszcze raz wokoło jednak słyszała tylko kroki... Nie widziała kompletnie nic... Znowu spanikowała...

Offline

 

#5 2008-03-22 22:47:03

Lord's Prayer

Mistrz

Skąd: Tokyo
Zarejestrowany: 2008-03-20
Posty: 380
Punktów :   

Re: Arktyczne Bezdroża

Tym czasem hałas zblizajacej się postaci robił sie coraz głośniejszy...Przypominał skrobanie, choć nie do końca...Raczej rwanie kawałków lodu być moze pod ciężarem ogromnej masy lub kilku mas..? Hałas dochodził z naprzeciwka i nasilał sie z każdą sekundą...Przechodząc teraz w dudnienie. Kawałki ukruszonego lodu pokrywajacego bezdroża zaczęły wirować w powietrzu i skakać na wszystkie strony...Dookoła nie było nic prócz lodowych skał które sterczały z boków niczym wielkie lodowe zęby...

Offline

 

#6 2008-03-22 22:49:27

sukkoshi_lollipop

Biały Mag Ai

Skąd: Tokyo/Harajuku
Zarejestrowany: 2008-03-20
Posty: 42
Punktów :   

Re: Arktyczne Bezdroża

"O nie!!!!! Są coraz bliżej... gdybym tylko nie była tu sama...co robic? Musze się spieszyc...A może? Mam nadzieję że się uda... Protect " - szepnęła dziewczynka...

Offline

 

#7 2008-03-22 22:53:23

Lord's Prayer

Mistrz

Skąd: Tokyo
Zarejestrowany: 2008-03-20
Posty: 380
Punktów :   

Re: Arktyczne Bezdroża

W tym momencie wokół bezbronnej dziewczynki pojawiło sie złociste swiało otaczajace ją niczym wielki klosz...Mogła sie czuć bezpieczna...Gdy dodnienie osiągnęło szczytową formę oczą dziewczynki ukazał się widok lodowych jelenii biegnących w stadzie. Kierowały sie prosto na nią, lecz tarcza odbiła je tworząc rozwidlenie. Stado jelenii biegło więc dwoma pasmami okrążajac Małą Ai i pozostawiając ją daleko w tyle...

Offline

 

#8 2008-03-22 22:55:32

sukkoshi_lollipop

Biały Mag Ai

Skąd: Tokyo/Harajuku
Zarejestrowany: 2008-03-20
Posty: 42
Punktów :   

Re: Arktyczne Bezdroża

"Uffff... Udało się"- dziewczynka uśmiechnęła się do siebie. "Nie ma co trzeba ruszac dalej... Muszę wydostac się stąd jak najszybciej..."

Offline

 

#9 2008-03-22 23:02:59

Lord's Prayer

Mistrz

Skąd: Tokyo
Zarejestrowany: 2008-03-20
Posty: 380
Punktów :   

Re: Arktyczne Bezdroża

Otwarta przestrzeń Arktycznych bezdroży nei gwarantowała jednak bezpieczeństwa..Wciąż kryła w sobie nieodgadnione tajemnice i niebezpieczeństwa, a mroźny wiatr i zamiecie śnieżne tylko utrudniały podróż...Nagle przed oczami dziewczynki ukazał sie widok, którego nie mogła sie spodziewać...Zaledwie kilkanaście stóp przed nią rosło ogromne drzewo...Pokryte bylo jednak litym lodem a owoce z niego zwisajace przypominaly sople, choć miały naturalnie czerwony kolor...

Offline

 

#10 2008-03-22 23:17:10

sukkoshi_lollipop

Biały Mag Ai

Skąd: Tokyo/Harajuku
Zarejestrowany: 2008-03-20
Posty: 42
Punktów :   

Re: Arktyczne Bezdroża

"Drzewo? czerwone sople? czyżby to krew?" dziewczynkę znów obleciał strach... Drzewo wyglądało bardzo intrygująco... "Podejśc czy nie?" pomyślała dziewczynka... Trochę się bała" Jeśli to krew to może kiedy zbliże się do niego sople spadną i przebiją mnie na wylot?" jednak zdecydowała się podejśc"Och mam nadzieję że nie będę tego żałowac..."

Offline

 

#11 2008-03-22 23:25:57

Lord's Prayer

Mistrz

Skąd: Tokyo
Zarejestrowany: 2008-03-20
Posty: 380
Punktów :   

Re: Arktyczne Bezdroża

Gdy dziewczynka zblizyła się do Drzewa to natychmiast rozprostowało swoje gałęzie i szybkim ruchem pochwyciło Ai oblatajac wokół jej pasa lodową obręcz i unosząc ją do góry...Było to drzewo Fai. Roślina żywiąca się krwią wysysaną z ofiar, które pochwytała, a gdy wreszcie umierały wypuszczała na ziemię, by pokryła je gruba warstwa śniegu i firnu...Wyssaną krwią napełniała sople gromadząc pokarm na gorsze czasy...Ai była teraz jej ofiarą...Zdaną tylko i wyłącznie na swój los...

*Notka od Lord's Prayer: Moze ktoś przyjdzie i cie uratuje? Jeśli nie zrobi tego w ciągu 2 dni na forum dla ciebie to edize THE ENDXD sorry..

Offline

 

#12 2008-03-22 23:32:05

sukkoshi_lollipop

Biały Mag Ai

Skąd: Tokyo/Harajuku
Zarejestrowany: 2008-03-20
Posty: 42
Punktów :   

Re: Arktyczne Bezdroża

"Auuuu Ai ty ciekawska istotoooo!!!! Auuuuuuu nigdy więcej.... gdybym tylko wiedziala co zrobic... Moje czary raczej mi nie pomogą z tym cholernym drzewem... " Dziewczynka powoli traciła siły... Jednak wiedziała że nie może się poddac... "Gdyby tylko ktos był w pobliżu... Muszę przezyc! Obiecałam przyneiśc nasiona!!!!! i przyniosę!"

Ostatnio edytowany przez sukkoshi_lollipop (2008-03-22 23:34:47)

Offline

 

#13 2008-03-23 20:40:00

Yuki

Imit Indigo

Zarejestrowany: 2008-03-23
Posty: 10
Punktów :   

Re: Arktyczne Bezdroża

Coś spokojnie przechadzało się po bezdrożach, spoglądając co chwilę na mapę.
- "Więc to jest Lodowe Królestwo..." - Pomyslał, rozglądając się wokoło i pociągając noskiem z zimna, na którym wisiały dwa długie sople. - "Niesamowita architektura...!"
Imit spojrzał na wielkie drzewo rozciągające się przed nim.
- A... Cóż to...?

Offline

 

#14 2008-03-23 21:47:18

sukkoshi_lollipop

Biały Mag Ai

Skąd: Tokyo/Harajuku
Zarejestrowany: 2008-03-20
Posty: 42
Punktów :   

Re: Arktyczne Bezdroża

Och chyba ktoś tam idzie... POMOCYYYYY!!!!!! BŁAGAM NIECH MI KTOŚ POMOŻEEEEE!!!!!!- krzyczała dziewczynka na tyle na ile pozwalały jej siły które jej pozostały...

Offline

 

#15 2008-03-23 22:10:25

Aoi:D

Elf Greeth

Zarejestrowany: 2008-03-20
Posty: 58
Punktów :   

Re: Arktyczne Bezdroża

Krajobraz wydawał się nie zmieniać wciąż ukazując te same pagurki i nic poza lodem, gdy nagle oczom naszych bohaterów ukazało się olbrzymie lodowe drzewo, ktore w dodatku więziło jakąś postac, która teraz wołała o pomoc: "Co się tam dzieje? To tu jest jakieś życie?" Pomyślał Greeth poczym zwrócił się do Livvy: "Chodź Livvy, trzeba pomóc tej dziewczynce" Oboje szybko podbiegli do drzewa jadnak zatrzymali się w bezpiecznej odległości obserwując wijące isę lodowe gałęzie i wiszącą dziewczynkę:"Nic ci nie jest?!":Krzyknął Greeth w jej stronę: "Jesteś cała?"

Offline

 

#16 2008-03-23 22:15:27

sukkoshi_lollipop

Biały Mag Ai

Skąd: Tokyo/Harajuku
Zarejestrowany: 2008-03-20
Posty: 42
Punktów :   

Re: Arktyczne Bezdroża

"Jak dobrze kogoś widziec! proszę zróbcie coś!!!! Nie mam już sił..." dziewczynka spojrzała na elfy swoimi wielkimi oczyma w których po raz kolejny gromadziły się łzy bólu...

Offline

 

#17 2008-03-23 22:24:53

Aoi:D

Elf Greeth

Zarejestrowany: 2008-03-20
Posty: 58
Punktów :   

Re: Arktyczne Bezdroża

"Nie ruszaj się" Powiedział opanowanym tonem Greeth szukając sposobu by pomóc dziewczynce:"Zaraz cie zciagniemy" Wokolo leżało mnóstwo odłamków lodu i tak naprawdę tylko one mogły mu pomóc w uratowaniu Ai. Greeth podniusł kilka kawałkow lodu poczym szybko policzył gałęzie drzewa. Było ich więcej niż 20 więc jego plan musiał w 100% się powieść. Szybkim ruchem złamał większa krę łamiąc ją na drobniejsze części tak, że powastał maly stos odłamków. Następnie wziął po kilka z nich i zaczał ostrożnie rzucać pod pień drzewa. Roślina zmylona ruchem myślasła iż to kolejne ofiary poczym zaczęła je chwytać swymi długimi gałęziami uniosząc wysoko w górę. "A więc to działa.." Powiedział Greeth poczym jeszcze energiczniej rozrzucał odłamki sprawiając że zapełniły się nimi wszystkie gałęzie Drzewa. Miał teraz nie wiele czasu aby wspiąć się po nim i ułamać gałąź na której wisiała dziewczynka zanim roślina zorientuje się o podłym oszustwie: "Teraz!" Krzyknął Greeth poczym z niezwykłą zręcznością zaczął wspinać isę po drzewie: "Zostań tam gdize jesteś Livvy! Nie podchodź tutaj dopóki ci nei powiem!" Krzyknął Elf do stojacej na dole dziewczynki...

Offline

 

#18 2008-03-23 22:29:13

sukkoshi_lollipop

Biały Mag Ai

Skąd: Tokyo/Harajuku
Zarejestrowany: 2008-03-20
Posty: 42
Punktów :   

Re: Arktyczne Bezdroża

"Jejku... Jaki jesteś dzielny! Błagam tylko pospiesz się zanim drzewo się zorientuje że zrobiłeś je w konia! Bo jeszcze tobie coś się stanie..."

Ostatnio edytowany przez sukkoshi_lollipop (2008-03-23 22:29:46)

Offline

 

#19 2008-03-23 22:35:08

Aoi:D

Elf Greeth

Zarejestrowany: 2008-03-20
Posty: 58
Punktów :   

Re: Arktyczne Bezdroża

"Nie martw się o mnie..."Powiedział Elf wspinając sie coraz wyżej aż w koncu stając na gałęzi o metr niższej niż ta na której wisiała dziewczynka "Martw sie lepiej o siebie.." Dodał poczym spojrzał w dół. Do ziemi było daleko, a trzeba było szybko zdjąć Białego Maga z drzewa i w dodatku uważać by ono cię nei złapało...Greeth wyciągnął rękę do dziewczynki:"Chwyć moją rękę i wciagnij brzuch" Powiedział Elf trzymając sie mocno drugą ręką gałęzi...

Offline

 

#20 2008-03-23 22:37:14

sukkoshi_lollipop

Biały Mag Ai

Skąd: Tokyo/Harajuku
Zarejestrowany: 2008-03-20
Posty: 42
Punktów :   

Re: Arktyczne Bezdroża

Dziewczynka posłusznie wykonała polecenie elfa. Czekając co bedzie dalej...

Offline

 

#21 2008-03-23 22:41:56

Aoi:D

Elf Greeth

Zarejestrowany: 2008-03-20
Posty: 58
Punktów :   

Re: Arktyczne Bezdroża

W tym momencie mała dziewczynka prześlizgnęła isę przez lodową obręcz, a Greeth złapal ją w locie przyciągając do siebie. "A teraz sie trzymaj!" Polecił puścił isę ręką gałęzi i zjechał po lodowym pniu na dół...

Offline

 

#22 2008-03-23 22:53:29

sukkoshi_lollipop

Biały Mag Ai

Skąd: Tokyo/Harajuku
Zarejestrowany: 2008-03-20
Posty: 42
Punktów :   

Re: Arktyczne Bezdroża

Dziewczynka trzymała się elfa z całych sił nawet długo po tym jak zeszli na dół. W pewnym momencie zobaczyła wzrok dziewczynki która towarzyszyła elfowi i postanowiła go puścic. "Dziękuję urartowaleś mi życie..." wydukała słabo po czym lekko się uśmiechnęła. Nadal była słaba... "Curaga" szepnęła dziewczynka i już wszystko było dobrze. "Jak mogę ci się odwdzięczyc?" zapytała Ai. "Nic ci nie jest?" dodała po chwili

Ostatnio edytowany przez sukkoshi_lollipop (2008-03-23 22:59:10)

Offline

 

#23 2008-03-23 23:07:18

Aoi:D

Elf Greeth

Zarejestrowany: 2008-03-20
Posty: 58
Punktów :   

Re: Arktyczne Bezdroża

"Nie musisz nic robić. Byłaś w potrzebie.." Powiedział Elf kucajac teraz koło Livvy: "Dziękuję mała, że się nei ruszyłaś i pozostałaś na miejscu": mówiąc to Elf pogłaskał małą Livvy po glowie poczym wstał: "Skoro już nas sie tu tylu nazbierało czas wspólnie ruszyć przed siebie..":Powiedział Greeth patrząc na wijące isę teraz drzewo:"Napewno nie tędy..." dodał po chwili: "Ach..Z tego wszystkiego nie spytałem jak masz na imię i jak się tam znalazłaś.." Powiedział Greeth patrząc na dziewczynkę poczym pokazując ogromne drzewo..

Offline

 

#24 2008-03-23 23:09:12

sukkoshi_lollipop

Biały Mag Ai

Skąd: Tokyo/Harajuku
Zarejestrowany: 2008-03-20
Posty: 42
Punktów :   

Re: Arktyczne Bezdroża

Mam na imię Ai i zmierzam do miasta po nasiona - odpowiedziała dziewczynka. "Czy moge poznac wasze imona?" zapytała

Offline

 

#25 2008-03-23 23:37:56

Aoi:D

Elf Greeth

Zarejestrowany: 2008-03-20
Posty: 58
Punktów :   

Re: Arktyczne Bezdroża

"Ja jestem Greeth" Odpowiedział Elf kłaniając się nisko. A to...

Offline

 

#26 2008-03-24 09:08:50

Ko-ki

Elf Livvy

Zarejestrowany: 2008-03-20
Posty: 26
Punktów :   

Re: Arktyczne Bezdroża

-Ja... jestem Livvy! - powiedziała dziewczynka szeroko się uśmiechając. - Miło mi cię poznać Ai!

Offline

 

#27 2008-03-24 09:10:14

Yuki

Imit Indigo

Zarejestrowany: 2008-03-23
Posty: 10
Punktów :   

Re: Arktyczne Bezdroża

-a ja...? - zapytał imit wskakując Greethowi na głowę. - ja jestem Indigo-nyaaaan.

Offline

 

#28 2008-03-24 09:41:20

Aoi:D

Elf Greeth

Zarejestrowany: 2008-03-20
Posty: 58
Punktów :   

Re: Arktyczne Bezdroża

"Miło mi.." Powiedział Greeth patrząc na swoich przyszłych kompanów:"No to czas ruszyć dalej" Powiedział poczym spojrzał na malujący sie w oddali niewielki przesmyk między górami:"To nasz cel.." Powiedział pokazując miejsce palcem:"Musimy ise tam dostać jeśli chcemy dojść do Cambriony...Mam złą mapę ale przerysowałem ją na podstawie mojej pomyłki.." Powiedział poczym pokazał zabazgraną mapę:"Idziemy.."

Offline

 

#29 2008-04-12 16:46:50

Masa

Dragon Karasu

Zarejestrowany: 2008-04-12
Posty: 9
Punktów :   

Re: Arktyczne Bezdroża

Stworzenie przemierzało samotnie arktyczne bezdroża, kierując się na południe. Zimny wiatr dął mu w twarz, zamrażając powoli każdy centymetr na jego ciele...
- "Dokąd mam iść i czego mam szukać...?" - pomyślał - "Gdyby to tylko było takie proste... Mistrzu..."

Offline

 

#30 2008-04-12 19:17:36

Lord's Prayer

Mistrz

Skąd: Tokyo
Zarejestrowany: 2008-03-20
Posty: 380
Punktów :   

Re: Arktyczne Bezdroża

Nagle coś zatrzepotało i zaskrzeczało nad jego głową tworząc przy tym ogromny skrzydlaty cień unoszący sie tuż nad nim...Był to Śnieżny Smok szykujący sie teraz do lądowania...Na jego grzbiecie siedział niewysoki chłopak o białych włosach, który jednym skinieniem sprawił, że smok wylądował tuż przed Karasu...:"Kim jesteś i czegu szukasz?" Odezwał sie posępnym głosem chłopiec poczym jednym susem zeskoczył z olbrzymiego zwierzecia:" Jesteś intruzem ...czy masz przepustkę?"

Offline

 

#31 2008-04-12 20:59:16

Masa

Dragon Karasu

Zarejestrowany: 2008-04-12
Posty: 9
Punktów :   

Re: Arktyczne Bezdroża

Karasu czuł jak jeo oddech się zszybsza, a nogi robią się coraz cięższe. Czy to strach...? Ostatni raz czuł się tak, kiedy Mistrz przestał oddychać...
- "Nie mam przepustki..." - pomyślał, nie ukrywając strachu. - "Co mam zrobić...? Czy... uciekać?" - W jednym momencie młodzieniec poderwał się do biegu, widząc już tylko obraz przemieszczający się przed jego oczami z dużą prędkością. Wszystko wokoło przestało istnieć. Słyszał tylko swój oddech, który zdawał się zszybszać z minuty na minutę...

Offline

 

#32 2008-04-13 12:38:49

Lord's Prayer

Mistrz

Skąd: Tokyo
Zarejestrowany: 2008-03-20
Posty: 380
Punktów :   

Re: Arktyczne Bezdroża

Nikt nie ma szans z lodowym smokiem, którego prędkość jest niebywała...Jednym susem porwał pazurami uciekiniera i poderwał go do góry nioskąc wprost do Lodowego Pałacu...

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.elite-gamers.pun.pl www.pokemon-adventure.pun.pl www.pedagogika2010euhe.pun.pl www.malabs.pun.pl www.autoboty.pun.pl