Mam matkę... Jest więziona... Prawdopodobnie w królestwie ziemi... Wysłałam tam wojska... Podejrzewam Atariego bo kiedyś w wojnie z nami zginął jego ojciec... Mój też wkrótce po tym zginął... A potem... Matka zniknęla... Kiedy wstałam pewnego ranka już jej nie było... - powiedziała Lamya patrząc ukochanemu w oczy
Offline
"Twoje wojska nie znajdą Krolestwa Ziemi..A nawet jeśli nei wejdą do środka..To miejsce jest najlepiej strzezonym miejscem na kontynencie.." Powiedział Uzari chwytając dziewczynę delikatnei za brodę i zbliżając do siebie jej usta:" Nie martw się jednak..mam znajomych ktorzy pomogą nam dostać się do Krolestwa Ziemi...To Chochliki...Przeklęte stworzenia zrobią wszystko za zloto.."
Offline
Uzari uśmiechnął się poczym wyciągnął gwizdek i zagwizdał..Wtem pojawiły sie Rogacze gotowi do pomocy...:"Zebrać armie Chochlików i wyznaczyć tunel do Krolestwa Ziemi jak najszybciej!" Rozkazał Uzari poczym gdy Rogacz odszedł zwrócił sie ponownie do ukochaej:"Wiele lat pracowalem by zjednać sobie wszystkie stworzenia Złego Lasu.."
Offline