#1 2008-04-12 17:38:57

Hisui

Administrator

Zarejestrowany: 2008-04-05
Posty: 65
Punktów :   

Rynek

To miejsce w którym nie śłychać nawet powiewu wiatru, przyprawia niektórych o gesią skórkę za dnia... W nocy tętni zyciem, przypominając normalne miasto...
Na rynku można kupić przyprawy, składniki, bronie i wiele innych rzeczy, które mogą okazać się potrzebne.
Jest także wieża z której widać dobrze całą okolice...

Offline

 

#2 2008-04-16 20:49:44

Lord's Prayer

Mistrz

Skąd: Tokyo
Zarejestrowany: 2008-03-20
Posty: 380
Punktów :   

Re: Rynek

Tłum i znajome zapachy cieszyły Kizaretha, który teraz dumnie przechadzal się po zatłoczony rynku...:"Mam ochotę na zakupy..." Nagle przeszedł obok straganu z nowym rodzajem sztyletów i broni palnej..:"Hmm...To mi sie raczej nei przyda..Kto będzie chcaił walczyć z duchem.." Nagle Kizareth pogrążył sie w myślach przywołujących wspomnienia z ubiegłego życia..:"Czy...lubiałem walczyć? I czy walczyłem? Nie pamietam..." Wspomnienia często do neigo wracały dręcząc go i nei pozwalając mu zmrużyć oka...Nie pamiętał on bowiem swoich wspomnień, które były teraz dla neigo zagadką nie do rozwikłania...Mimo wszystko bardzo pragnąl poznać miejsce w którym sie urodził i spędizl zycie..A taże miejsce swojej śmierci..:"Dlaczego zginąłem i kto m ito zrobil?" Zapytał się ponownie w myślach poczym podszedł do straganu z srebrnym pyłem*:" Ćwierć uncji proszę.."Powiedział do sprzedawczyni podajac srebrne monety...

*Substancja utrzymująca ciało Ghosta w stanie "stałym" tzn: bez zmiany w mgłę

Offline

 

#3 2008-04-17 16:02:31

Hisui

Administrator

Zarejestrowany: 2008-04-05
Posty: 65
Punktów :   

Re: Rynek

Sprzedawczyni poszukała go w worku, po czym odmierzyła ilość na wadze.
- Należy się 68 carbonów... Ostatnio ceny poszły w górę... Wie pan jak to jest, kiedy nie ma sezonu na srebrny pył... - kobieta zamysliła isę trochę, patrząc na mężczynę. - Coś jeszcze?

Offline

 

#4 2008-04-17 17:49:04

Eiko

Ghost - Medea

Zarejestrowany: 2008-04-15
Posty: 31
Punktów :   

Re: Rynek

Madea wraz z Savarim szli przez uliczki rynku... "No to co teraz?" - zapytała dziewczynka lekko się uśmiechając

Offline

 

#5 2008-04-17 17:54:51

Hisui

Administrator

Zarejestrowany: 2008-04-05
Posty: 65
Punktów :   

Re: Rynek

- Patrz na tego mężczyznę! - powiedział Savari pokazując niegrzecznie palcem na Kizaretha - Może go wkurzymy, co? Chodź, będzie zabawnie!

Offline

 

#6 2008-04-17 18:00:03

Eiko

Ghost - Medea

Zarejestrowany: 2008-04-15
Posty: 31
Punktów :   

Re: Rynek

Dobrze! - powiedziała dziewczynka i chwytając go za rękę zaczeła biec w stronę mężczyzny

Offline

 

#7 2008-04-17 18:03:13

Hisui

Administrator

Zarejestrowany: 2008-04-05
Posty: 65
Punktów :   

Re: Rynek

Dzieci zaczaiły się, trwając w bezruchu pod straganem. Nagle chłopczyk wypełzał zpod niego, wyrywając Kizarethowi woreczek ze srebrnym pyłem, smiejąc się przy tym głośno. - Choć i go sobie weź! - znów wybuchnął psychodelicznym śmiechem, wysypując jego zawartość na głowę mężczyzny...

Offline

 

#8 2008-04-17 18:07:21

Eiko

Ghost - Medea

Zarejestrowany: 2008-04-15
Posty: 31
Punktów :   

Re: Rynek

Savari! Wiejemy! - zawołała dziewczynka po czym rzuciała się do biegu

Offline

 

#9 2008-04-17 20:20:00

Kousei

Ghost Kizareth

Skąd: Tokyo
Zarejestrowany: 2008-04-16
Posty: 15
Punktów :   

Re: Rynek

Kizareth odwrócił się do kobiety:"Pani wybaczy..." Poczym jednym ruchem dłoni wyczarował srebrną klatkę w ktorej natychmiast uwięził niesforne dzieciaki:"...a to za nonszalancję, brak kultury i chamstwo." Powiedział Kizareth mijając klatke spokojnym krokiem:"..Nauczycie się dbać o czyjeś pieniądze, czas i wartości..smarkacze.."

Offline

 

#10 2008-04-17 20:33:50

Eiko

Ghost - Medea

Zarejestrowany: 2008-04-15
Posty: 31
Punktów :   

Re: Rynek

Och od razu wiedziałam że to nie ejst dobry pomysł - pomyślała dziewczynka - Proszę pana... A jeśli oddalibyśmy panu pieniądze wypuścił by nas pan? - zapytała po chwili uroczo mrugając rzęsami

Offline

 

#11 2008-04-17 20:40:32

Kousei

Ghost Kizareth

Skąd: Tokyo
Zarejestrowany: 2008-04-16
Posty: 15
Punktów :   

Re: Rynek

"Wypuszczę was dopiero jak odsiedzicie moje stracone pieniądze i cenny pył...Czyl i 68 dni..No chyba, że zdobędziecie go dla mnei w podwójnej ilości...Ale jak mnei oszukacie, znajdę was i zamknę na 68 lat..."

Offline

 

#12 2008-04-17 20:43:55

Eiko

Ghost - Medea

Zarejestrowany: 2008-04-15
Posty: 31
Punktów :   

Re: Rynek

68 dni!? za głupi nieprzemyślany żart! Proszę pana... Jak mamy go zdobyc siedząc w klatce? To chyba z deczka nie możliwe w naszej sytuacji... - powiedziała dziewczynka

Offline

 

#13 2008-04-17 20:46:17

Kousei

Ghost Kizareth

Skąd: Tokyo
Zarejestrowany: 2008-04-16
Posty: 15
Punktów :   

Re: Rynek

"Wypuszczę was...ale tak jak powiedziałem..jeśli mnei oszukacie zamknę was ponownie tym razem na 68 lat..." Kizareth nei żartował..Srebrny Pył był rzeczą na której zależalo mu bardziej niż na innych kosztownościach...

Offline

 

#14 2008-04-17 20:55:17

Eiko

Ghost - Medea

Zarejestrowany: 2008-04-15
Posty: 31
Punktów :   

Re: Rynek

No to dobrze! Na pewno spełnimy dane przeze mnie słowo - powiedziała dziewczynka... Była wściekła na siebie że dała się w to wplątac... "Chyba zanudzę się na śmierc... Cóż za ironia... ja już jestem martwa" pomyślała dziewczynka po czym zaczęla cicho szlochac: Proszę p-pana ja-a j-jestem p-pewna że ko-kolega nie chciał te-go wy-sypac.. ta-ak wy-wyszlo... Je-estem te-ego pe-ewna...

Offline

 

#15 2008-04-17 21:15:48

Kousei

Ghost Kizareth

Skąd: Tokyo
Zarejestrowany: 2008-04-16
Posty: 15
Punktów :   

Re: Rynek

Kizareth spojrzał na dziewczynkę poczym powiedział:"Stało sie jak isę stało.Ale bez kary i nauczki nic nei zmienilibyście w sobie..."

Offline

 

#16 2008-04-17 21:31:15

Eiko

Ghost - Medea

Zarejestrowany: 2008-04-15
Posty: 31
Punktów :   

Re: Rynek

Ach ale panie... Jak pan ma na imię? O ile oczywiście można mi to wiedziec... - powiedziała lekko przerażona

Offline

 

#17 2008-04-17 21:36:38

Kousei

Ghost Kizareth

Skąd: Tokyo
Zarejestrowany: 2008-04-16
Posty: 15
Punktów :   

Re: Rynek

"Nazywam się Kizareth...Ale nie sądzę by moje imię był oci do czegoś potrzebne..Chcę tylk osrebrnego proszku który zmarnowaliście..dla zabawy..."

Offline

 

#18 2008-04-17 21:40:40

Eiko

Ghost - Medea

Zarejestrowany: 2008-04-15
Posty: 31
Punktów :   

Re: Rynek

Ach... Na prawdę nam przykro panie Kizareth... Ja mam na imię Medea i wie pan co? Myślę że jak już odpokutujemy to moze nawet uda nam się zostac przyjaciółmi? Nasze zachowanie było na prawdę dziecinne... Ach na prawdę moglibyśmy tego nie robic... Czy pan też myśli że mamy jakie kolwiek szanse na przyjaźni w przyszłosci? Wie pan jak nas juz pan nauczy dyscypliny w co nie wątpie to może się panu do czego przydamy?  - zapytała mając nadzieję że Savari myśli podobnie

Offline

 

#19 2008-04-18 15:28:58

Hisui

Administrator

Zarejestrowany: 2008-04-05
Posty: 65
Punktów :   

Re: Rynek

Savari prychnął niegrzecznie, zaplatając palce na połyskujących szczeblach klatki. – Też mi coś! Przyjaźnić się z kimś, komu robiło się kawały?! – spojrzał z rozczarowaniem na dziewczynkę. – Chcesz przyjaźnić się z tym ważniakiem, a nie ze mną?!

Wtem słychać było muzykę...
Skrzypce, flety i gwar ludzi, których całe tłumy spieszyły na doroczny jarmark organizowany przez Retusa Wspaniałego, który szedł dumnie pomiędzy dwoma skrzypkami...

Offline

 

#20 2008-04-20 00:54:59

Eiko

Ghost - Medea

Zarejestrowany: 2008-04-15
Posty: 31
Punktów :   

Re: Rynek

Ach proszę cię Savari... Może on wcale nie ejst taki zły... Nie no amsz racje jakby nie był to by nas tutaj nie zamykał... - powiedziała szeptem do Savariego - Panie Kizareth! długo jeszcze tak bedziemy iśc? - zapytała

Offline

 

#21 2008-04-20 01:17:24

Kousei

Ghost Kizareth

Skąd: Tokyo
Zarejestrowany: 2008-04-16
Posty: 15
Punktów :   

Re: Rynek

Kizareth spojrzal na swoich niewolników poczym pstryknął palcami a klatka zniknęła:"Żeby m ito bylo ostatni raz!" Powiedział poczym odwrocil sie plecami i poczał iść w stronę grającej muzyki:"Nie mam czasu na gierki..Chcę zobaczyć jarmark.."

Offline

 

#22 2008-04-20 01:19:11

Eiko

Ghost - Medea

Zarejestrowany: 2008-04-15
Posty: 31
Punktów :   

Re: Rynek

Czy... Czy to znaczy że jesteśmy wolni panie Kizareth? - zapytała dziewczynka niepewnie

Offline

 

#23 2008-04-20 10:12:49

Hisui

Administrator

Zarejestrowany: 2008-04-05
Posty: 65
Punktów :   

Re: Rynek

Retus Wspaniały zatrzymał się przy Ghostcie Kizareth, pytając go bardzo pewnie. - Czy zechciałby pan dostarczyć przesyłkę pewnej...osobie...? Ja muszę zająć się Jarmarkiem... W zamian za to dam panu Srebrny pył. Jest pan duchem, prawda...? Tym lepiej... - Retus uśmiechnął się do niego, wołając kogoś ze straganu. - Feniksie, daj mi trochę srebrnego pyłu... - po czym w międzyczasie zwrócił się do ducha - Czy pan się zgadza?

Offline

 

#24 2008-04-20 22:43:42

Kousei

Ghost Kizareth

Skąd: Tokyo
Zarejestrowany: 2008-04-16
Posty: 15
Punktów :   

Re: Rynek

Kizareth pokiwał na 'tak' dziewczynce poczym pomachał ręką by już zmykali...wtem odwrócił sie do rozmówcy, który go zaczepił:" Oczywiście że sie zgadzam...Jesli to za srebrny pył..A cóż to za przesyłka i dla kogo?" Spytał Kizareth ogladając paczkę...

Offline

 

#25 2008-04-21 16:24:37

Eiko

Ghost - Medea

Zarejestrowany: 2008-04-15
Posty: 31
Punktów :   

Re: Rynek

Nie mogę uwierzyc że na praawdę puscił nas wolno! I to bez niczego! Chyba na prawdę musi mu zależec na srebrnym pyle! Zresztą nieważne. Ważne że jestesmy wooolni!!!! Prawda? - powiedziała uradowana dziewczynka

Offline

 

#26 2008-04-21 16:49:28

Hisui

Administrator

Zarejestrowany: 2008-04-05
Posty: 65
Punktów :   

Re: Rynek

Savari uśmiechnął się do niej, chwytając ją za rękę. - Gdzie teraz idziemy? - spytał.

Retus Wspaniały podał mężczyźnie sporą skrzyneczkę wypakowaną woreczkami ze srebrnym pyłem. - Weź go od razu, bo mogę nie mieć potem czasu na rozliczenia... - Retus podrapał się po brodzie, rozglądając w koło. - W paczce znajdują się lalki... Pragnąłbym byś dostarczył ją Remielowi... To taki człowiek o drewnianych dłoniach... Zwykle przesiaduje w teatrze, więc nie będziesz miał problemu by go odnaleźć...

Offline

 

#27 2008-04-21 17:02:20

Eiko

Ghost - Medea

Zarejestrowany: 2008-04-15
Posty: 31
Punktów :   

Re: Rynek

Chyba wiem! - powiedziała dziewczynka i pociągnęła przyjaciela za rękę

Offline

 

#28 2008-04-21 18:38:26

Kousei

Ghost Kizareth

Skąd: Tokyo
Zarejestrowany: 2008-04-16
Posty: 15
Punktów :   

Re: Rynek

"Wprzadku.."Powiedział Kizareth ostrożnie trzymając paczkę:" Dziękuję za pył.." dodał poczym udał sie do teatru...

Offline

 

#29 2008-04-26 18:34:42

Hisui

Administrator

Zarejestrowany: 2008-04-05
Posty: 65
Punktów :   

Re: Rynek

Retus wspaniały stanął pomiędzy zebranymi ludźmi.
- A więc tegoroczny jarmark... Uważam za OTWARTY!!! - krzyknął, a zaraz ludzie sypnęli płatkami kwiatów na znak rozpoczecia targu. Ktoś grał na rogu.
Ludzie zaczeli rozkładać swe stragany: wszędzie pełno było egzotycznych, przeróżnych składników do różnego rodzaju mikstur, wokoło piętrzyły się klatki z sowami, nietoperzami i małymi finiksiątkami, z niektórych warczały pojmane Bany* i Armenie*... Dookoła roiło się od sprzedawców i kupców! Najlepsza okazja na udane zakupy!

Ban - zwierzę przypominające dużego kota, zazwyczaj używane do transportów.
Armenia - Coś w rodzaju konia z bardzo długim futrem i skrzydłami nietoperza.

Offline

 

#30 2008-04-26 21:52:46

Reita

Płatny morderca Ango

Skąd: Tokyo
Zarejestrowany: 2008-04-08
Posty: 6
Punktów :   

Re: Rynek

Podróż do Salvaderii była przeraźliwie dluga za względu na ilość przesiadek z jednego środka transoprtu na drugi..Ango nareszcie chciał znaleść własne zwierze na którym mógłby podróżować bo przecież był KIMŚ kto tego potrzebuje...Dumnie kroczył pośród straganów rozglądając się za jakimś ciekawym zwierzeciem...Nagle dostrzegł Bana uwięzionego w żeliwnej klatce..:"Ej sprzedawco!" Zawołał Ango zbliżając się do kupca:"Czy to zwierze jest wytrzymałe?..Potrzebuję zwierzecia ktore dostosuje isę od każdych warunków, przemieszcza isę szybko i najlepiej bezszelestnie no i budzi respekt.."

Offline

 

#31 2008-04-26 23:24:35

Eiko

Ghost - Medea

Zarejestrowany: 2008-04-15
Posty: 31
Punktów :   

Re: Rynek

Dziewczynka szła z wzrokiem wbitym w ziemie... Savari się gdzieś zapodział.... Pan Kizareth... och... Siedzi w teatrze... - Nagle coś stanęło jej na drodze. Podniosła wzrok i ujrzała zamaskowaną postac... "Och przepraszam! Nie zauważyłam pana!" powiedziała po czym cofnęła się - Czy nie widział pan tu chłopca? Miał około 8 lat... - zapytała niepewnie mężczyzna budził w niej respekt

Offline

 

#32 2008-04-26 23:27:06

Reita

Płatny morderca Ango

Skąd: Tokyo
Zarejestrowany: 2008-04-08
Posty: 6
Punktów :   

Re: Rynek

"Nie widzisz mala, ze dokonuję ważnego zakupu?" Spytał odchodząc na chwilę od sprzedawcy uprzednio go przepraszajac:" Nie widziałem...Popytaj sprzedajacych.." Powiedział Ango wracajac do sprzedawcy i czekajac na odpowiedź...

Offline

 

#33 2008-04-26 23:42:52

Eiko

Ghost - Medea

Zarejestrowany: 2008-04-15
Posty: 31
Punktów :   

Re: Rynek

Ach... przepraszam... na prawdę przepraszam! - krzyknęła po czym zerwała się do biegu... Ten mężczyzna ją przerażał... Tak się bała... znowu była sama... Odkąd spotkała Savariego odzywczaiła się od samotności... Usiadła na ławce a po jej policzkach zaczęły cieknąc łzy...

Offline

 

#34 2008-04-27 09:34:35

Hisui

Administrator

Zarejestrowany: 2008-04-05
Posty: 65
Punktów :   

Re: Rynek

Sprzedawca uśmiechnął się widząc Ango. -"To on!" - pomyślał z uśmiechem na ustach. -"Sam Ango zabijaka...!" Lecz przerwał sój tok myśli, przypominając sobie, że jest w pracy. - Oh... przepraszam zamyśliłem się... Szuka pan czegoś specjalnego...? Pokażę coś Panu..." - mówiąc to, zwrócił się do kobiety, stojącej obok i handlującej małymi womitami. - Maren, zajmij się targiem, ja pokażę temu panu... sama wiesz co..." - mężczyzna uśmiechnął się, całując ją w czołó. - Nareszcie pozbędziemy się tego potwora. - powiedział tak cicho, by Ango nie usłyszał.
- Ależ kochanie! Jesteś pewien, że chcesz go sprzedać tak młodemu człowiekowi? Przecież... Przecież on... - powiedziała wyraźnie przestraszona kobieta, na co mężczyzna jej odpowiedział. - Ten człowiek to Ango! Dla niego nie ma rzeczy straszliwych...
- Ango?! Sam Ango?!!
Mężczyzna przytaknął głową, po czym momachał jej na pożegnanie. - Proszę za mną... - zwrócił się do kupującego, kierując się do dużej i ciemnej przyczepy za parawanem...

Offline

 

#35 2008-04-27 10:17:20

Reita

Płatny morderca Ango

Skąd: Tokyo
Zarejestrowany: 2008-04-08
Posty: 6
Punktów :   

Re: Rynek

Ango kiwnął głową kobiecie na powitanie poczym podążył za mężczyzną czekając na dalszy bieg wydarzeń:"Co też on chce mi pokazać? Czyżby miał cos lepszego niż Bany?"

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.margofan.pun.pl www.mgskijumping.pun.pl www.spoleczniak.pun.pl www.kolejkamarecka.pun.pl www.polskiecorby.pun.pl