Mistrz
Krater jest miejscem niewolniczej pracy a zarazem sercem Magnezji...To tu własnei znajduje się wioska zamieszkujacych ją stworzeń Fir, które nei lubia gdy przeszkadza isę im bezpodstawnie w pracy...
Offline
Gdy Ranmael kroczył przez wioskę Fir wszystkie natychmiast zniknęly w swoich kryjówkach szepcząc o przebudzeniu i zemście jaką zapowiadał...
Nie planował sie on jednak udać do Zamku księżniczki Lamyi ponieważ dobrze wiedział, że nei zniszczy jej żywiołem ognia...Postanowił najpierw znaleść pomoc..i to skuteczną...Gdy doszedł na dziedziniec będący centrum Krateru szybko wzbił sie w powietrze i poszybował w neiznane szukając pośrednika w zemście którą planował:" Czasem ogień musi współpracować z wodą..."
Offline
"Ależ tu gorąco...Cóż za miejsce..Wsam raz na piekielne rządy mej osoby.." Powiedział Uzari do swojego towarzysza, płonącego pegaza:" Zobacz mój piękny...To tutaj się urodziłeś! Powstałeś z ognia jak my wszyscy..Z popiołu powstałeś w popiuł się obrucisz.." Uzari obserwował uważnie niebo i unoszący sie nad kraterem dym...:"Dziś dzień narodzin...Nowego życia...Pioro Feniksa da mi wieczność..." Jakby tego było mało temperatura krateru wciąż sie podnosiła a poziom Lawy wzrastał...:"Już niedługo...A teraz chodź...Trzeba załatwić pewną sprawę.." powiedział Uzari poczym poderwał pegaza do lotu...
Offline