Lord's Prayer - 2008-03-21 22:41:21

Pelno jest to rzeźb...A mozę to zamrożeni ludzie? Nigdy się tego nie dowiesz...Chyba że zdołasz rozwikłać zagadkę Lodowego Cmentarza z którego nie ma powrotu...

Aoi:D - 2008-03-25 19:39:13

Idąc przez Lodowe Królestwo wkoncu natrafili na coś co nie było tylko pustą przestrzenią, a przestrzenią wypełnioną posągami z lodu..Był to Lodowy Cmantarz:" Co to za miejsce..?" Spytał siebie w myślach Greeth patrząc na posągi w przedziwnych pozach:"Wyglądają jakby byli wyrzeźbieni w chwili swojej śmierci.."

sukkoshi_lollipop - 2008-03-25 19:45:51

"Tu jest strasznie... trzeba postarac się wyjśc stąd jak najszybciej..." dziewczynka wzgrygnęła się na sama mysl przebywania tutaj jeszcze dłużej... "Słyszycie? wydaje mi się że nie jesteśmy tutaj sami..." mówiąc to Ai zbladła na twarzy..

Ko-ki - 2008-03-26 14:36:17

-C-co to za miejsce? - zapytała Livvy, mało nie dostając zawału na widok lodowych rzeźb.

Yuki - 2008-03-26 14:38:12

- "L-lodowe rzeźby..." - pomyslał imit, trzęsąc się z zimna. - "Czy to... Niebywałe... Zaszliśmy aż tak daleko...?" - pomyślał, a na głos powiedział: - Czy to jest... Lodowy cmentarz...?

Lord's Prayer - 2008-03-26 21:48:55

Dookoła nie było nic prócz lasu martwych rzeźb do złudzenia przypominających ludzi i stwory zatrzymane w bezruchu...Dało się jednak wyczówać czyjąś obecność jakby wiszacą w powietrzu...

Ko-ki - 2008-03-27 09:21:09

-"Lodowy...Cmentarz... Boje sie Greeth..." - pomyslala Livvy, podbiegajac blizej Elfa. -"Boje sie o Ciebie..."

Aoi:D - 2008-03-27 20:57:00

"Wporządku.." Powiedział Greeth głaskając dziewczynkę po glowie. "To tylko lodowe rzeźby...Szybko opuścimy to miejsce..." Wedrowcy zaczęli ostrożnie iść przez cmentarz rozglądając się w koło...

Lord's Prayer - 2008-03-27 21:03:25

W tym momencie coś niebezpiecznie poruszylo się za ich plecami, przeleciało im nad głową i stanęło naperzeciw nim... Był to niewielki lodowy Elf w włucznią w ręku, która neibezpiecznie się błysczała..:"STAĆ." Powiedział spokojnym głosem, jakby nie obawiając się niczego...

sukkoshi_lollipop - 2008-03-28 22:19:14

"Zejdź nam z drogi! Chcemy stąd jak najszybciej wyjśc! A ty nam w tym nie przeszkodzisz nawet jesli bedziemy musieli z tobą walczyc!" powiedziała dziewczynka chociaż wcale nie była taka pewna czy wygrają i czy wogóle drużyna zechce walczyc...

Lord's Prayer - 2008-03-29 19:58:45

Niznalomy spojrzał na dziewczynkę ze zdziwieniem poczym wybuchnął śmiechem:" Walczyć? ze mną?!" Spytał z drwiną w głosie:"A kim wy jesteście, że śmiecie mi mówić takie rzeczy?!"

sukkoshi_lollipop - 2008-03-29 22:33:46

My? My jesteśmy drużyną która zamierza stąd wyjśc i mało nas obchodzi co ty o tym myślisz! a ty? Niby kim jesteś co?- Ai czuła że może trochę przesadziła ze słowami i że może żałowac jednak nie to było teraz najważniejsze. "Niech wie że nie ma do czynienia z bandą jakiś głupich dzieciaków!" pomyślała

Aoi:D - 2008-03-29 22:52:52

Greeth wykonał szybki ruch łapiąc dziewczynkę za usta  iszepcząc jej do ucha:" Lepiej bądź cicho..Nie wiemy z kim mamy do czynienia..Załatwię to po mojemu.." Powiedział poczym puścił usta dziewczynki: "Zgubilismy się. Nie znamy tej ziemi ani jej mieszkańców...Pragneimy tylko bezpiecznego wyjścia z tąd..Czy mozesz puścić nas wolno?" Spytał Greeth pokornym glosem...

sukkoshi_lollipop - 2008-03-29 22:55:47

"Dobrze przepraszam" szepnęła dziewczynka do Greetha po czym schowała się za jego plecami... Jakoś teraz czuła się dziwinie bezpieczna...

Lord's Prayer - 2008-03-29 23:23:58

"Zgubiliście się?" Zaskrzeczał Lodowy Elf poczym zaczał się śmiać:" Moje biedactwa! W takim razie czeka was pewna śmierć..." Elf przerywał sobie wybuchami śmiechu:" Stąd nei ma wyjścia bez ofiar..Wszyscy którzy próbowali przejść przez cmentarz spodkali Lodową Damę, a zaraz potem.." Nieznajomy pokazał na rzeźby :" Kończyli w ten sposób!"

Ko-ki - 2008-03-30 10:30:14

- "Nie!" - pomyślała Livvy nagle wyobrażając sobie wszystkich, zamienionych w sople lody z przerażającą miną na twarzy. Wyobraziła sobie Greetha i jego martwe oczy, patrzące na nią posępnie, uwięzione w bryle żywego lodu. Jej ręce zacząły się trząść. Nie wiedziała czy bardziej boi się o siebie, czy o Greetha. Wszystko stanęło jej przed oczami. -"Nie mogę teraz umrzeć... nie Teraz... Greeth... Ja jeszcze nic ci nie powiedziałam! Przysięgam, że nie umrę, póki nie powiem ci całej prawdy!" - jej mysli były szybkie i chaotyczne. Jednak ostatkiem odwagi, przyszła obok elfa i spytała.
- Czy ty... Niemógłbyś nas bezpiecznie przeprowadzić przez... cmentarz?

Yuki - 2008-03-30 10:31:49

-"Niesamowite... Lodowa Dama...?" - pomyslał Imit, chowając się za nogą Greetha. - "Co mnie podkusiło, żeby wyruszyć właśnie tu?"

Lord's Prayer - 2008-03-30 20:23:03

"Ja?!" Zdziwił isę Elf śmiejąc isę na głos..:"Ja jestem wysłannikiem Lodowej Damy...Mam was zabić ,a nei uratować!" Słowa Elfa zabrzmiały bardzo groźnie unosząc sie echem po lodowym cmentarzu...Nagle jednak ziemia zaczęła się trząść wybijając Elfa z rytmu...:"C-co się dzieje?!"

sukkoshi_lollipop - 2008-03-30 20:34:12

Ai zbliżyła się do Greetha chwytając go za ramię... "Boję się..." powiedziała ściskając go jeszcze mocniej po czym zamknęla oczy jakby sądziła że czeka ją śmierc...

Aoi:D - 2008-03-30 20:45:21

"Nie bój się Ai.." Powiedział Greeth przyciskając do siebie Białego Maga pozym zwrócił się do Lodowego Elfa:" Nie mamy broni i dlatego uważasz się za silniejszego...Czy to jest wporządku? Daj mi broń, a załatwimy to jak mężczyźni...Jeśli nie jesteś tchórzem i masz odrobinę honoru...oczywiście.." Powiedzial Greeth z wściekłością patrząc na wroga...

sukkoshi_lollipop - 2008-03-30 20:52:03

"Greeth proszę uważaj na siebie..." szepnęła przerażona Ai. Tak bardzo się bała o przyjaciela... Bała się bo gdyby mu się coś stało... Co by bez niego zrobili? Poza tym to przecież właśnie on uratował jej życie... I... i chyba był dla niej równie ważny jak dla tej małej elfiej dziewczynki stojącej po jego drugiej stronie...

Lord's Prayer - 2008-03-30 21:25:35

"Koniec czułości i bzdetów!" Krzyknął nagle Lodowy Elf rzucając Lancą którą trzymał w dłoni:"Masz, weź i walcz!" Lodowy Elf otworzył dłoń w ktorej rozbłysły neibieskie płomienie formujące teraz nową lancę...

Aoi:D - 2008-03-30 21:31:16

Greeth zgrabnie złapał Lancę:" Odsuńcie się proszę.." Powiedział z troską w głosie do przyjaciółek i Imita:" Schowajcie się za skałą..Ja szybko to skończę..Nie zostawie was.."

Ko-ki - 2008-03-31 16:49:58

-Nie! Proszę, Greeth,nie rób tego! - krzyknęła Livvy, łapiąc go za przedramię i ciągnąc w drugą stronę. - Dlaczego jesteś taki zimny?! - spytała, zwracając się do Lodowego Elfa - Czy Ta lodowa pustynia naprawdę zmieniła twoje serce w lód?! My nie chcemy walczyć, prawda Greeth? Chcemy tylko przejść, nie dotarliśmy tutaj celowo...! Proszę, puść nas wolno!

Aoi:D - 2008-04-01 19:59:58

Greeth delikatnie oderwał Livvy od siebie poczym zgrabnym ruchem dłoni odsunął na bok:" Słowo sie rzekło Livvy...Trzeba z tego wyjść z honorem..." Greeth podniusł Lancę poczym krzyknął:" Zaczynaj!"

Lord's Prayer - 2008-04-01 20:11:43

Lodowy Elf spojrzał z politowaniem na przeciwnika poczym zniknał, by nagle pojawić się tuż za nim i zadać mu cios w plecy z taką szybkością iż Elf nei miał szans brony...:"I co? Bolało dziecino?"

Ko-ki - 2008-04-02 16:36:46

- GREEETHHHH!!! - krzyknęła dziewczynka, zasłaniając twarz dońmi, po czym zerwała się z miejsca, podbiegła do Lodowego Elfa i łapiąc go za szyję, próbowała go odciągnąć, wbijając mu paznokcie w skórę - Zostaw go!!! - krzyczała głośno, zalewając się łzami - Nie rób mu krzywdy!!!

sukkoshi_lollipop - 2008-04-02 20:02:47

Spokojnie Levvy coś wymyślimy... Zaraz mu pomogę... "Esuna" szepnęła w kierunku elfa. Po czym dodała "Protect...." "Może teraz bedzie lepiej... Mam taką nadzieję" pomyślała dziewczynka

Aoi:D - 2008-04-02 20:17:04

"Nic mi nie jest..." Wydyszał Greeth poczym zwrócił sie do towarzyszek:" Odsuńcie się! Proszę! Róbcie co mówię jeśli chcecie żyć!"

Lord's Prayer - 2008-04-02 20:21:39

W tym momencie Lodowy Elf zrzucił Livvy na ziemię sprawiając że wylądowała w kupce śniegu:"Spaaaaadaj!" Krzyknął poczym ponownie przyjął postawę obronną:" A więc macie Białego Maga w dróżynie.." Wyszeptał nieprzyjaźnie :"Więc najpierw zajmę się nim!" Elf ykonał szybki ruch i skierował sie z Lancą prosto na dziewczynkę...

sukkoshi_lollipop - 2008-04-02 20:25:23

"Ojej Levvy!!!!!!!!" dziewczynka stała jak wryta... Nie wiedziała co robic... pomóc przyjaciółce? Tak nawet gdyby miała poświęcic swe życie pomoże Levvy... "Protect" szepnęła po czym wolno skierowała się w kierunku dzieczynki... Jednak dalej miała na oku Lodowego Elfa...

Aoi:D - 2008-04-02 20:31:05

Greeth rzucił się przed dziewczynki zasłaniając je i krzyżyjąc swoją Lancę z Lancą przeciwnika:"Idźcie isę schoweać ale to już!!! Tylk om iprzeszkadzacie!" Krzyknął Greeth pełen obawy o życie dziewczynek..Wkońcu teraz były pod jego opieką...

Ko-ki - 2008-04-03 18:53:31

Livvy skinęła głową, lecz na jej twarzy malował się niepokój. - Dobrze, Greeth, ale proszę, uważaj na siebie!

Lord's Prayer - 2008-04-04 21:59:07

Elf zaatakował znowu. Walka zaczeła isę na dobre, gdyż w grę weszły teraz lodowa magia...: "Blizzard!" Krzyknął Elf poczym wokół przeciwnika pojawiło się tysiące stożków lodowych coraz bardziej zaciaśniających się i pękających w kulminacyjnym momencie, tak by wbiły się w skórę przeciwnika..."Jeszcze chwila takiej walki, a umrzesz.." Powiedział Elf z uśmiechem na twarzy

Ko-ki - 2008-04-05 09:17:03

- NIE!!! - krzyknęła Livvy, lecz tym razem tylko stała i patrzyła jak Greeth jest coraz bliżej swej śmierci... - Biały magu, pomóż mu proszę! - zwróciła się do Ai - znasz białą magię, pomóż mu!!

Aoi:D - 2008-04-05 10:01:52

"Nie wstyd ci grać nei fair?" Spytał Greeth wyciągając sobie lodowy kolec z ramienia w którym trzymał Lancę:' To miała być walka wręcz, a ty używasz Magii tchórzu?"

Yuki - 2008-04-05 11:40:38

- "ojej... nie jest dobrze... Nawzajem się pozabijają... Chciałbym im jakoś pomóc, tylko jak?! Mam tylko mapę, lupę, linę i kompas... no i kanapki..." - Imit gorączkowo myślał, przeglądając plecak. -"Ah! jest jeszcze coś! Pumeks...? Pamiątka z Magmezji... Na nic się nie przyda..."

Zero - 2008-04-05 11:46:22

Nagle rozległy się czyjeś kroki. Śnieg skrzypiał pod bosymi stopami osoby, zbliżającej się do centrum walki. Był to niski, jasnowłosy chłopiec, który zatrzymał się nieopodal nich, przyglądając się wlace z zaciekawieniem, którego nie było widać po jego twarzy.

Lord's Prayer - 2008-04-05 16:08:11

Elf na początk uśmiejąc się z Greetha i jego słów nagle spoważniał...Jego końciki zaczęły niewyraźnie drżeć..:"C-co..?" Najwyraźniej pojawił sie ktoś, kogo zdecydowanie sie tu nei spodziewał...

Zero - 2008-04-05 18:00:04

Chłopiec wciąż patrzał na Greetha szklistymi, błękitnymi oczami, które niewyraźnie nagle się poszerzyły. Wyciągnął ręke w kierunku Lodowego Elfa, wciąż nie spuszczając wzroku z Greetha.
- Blizzaga... - Powiedział spokojnie półgłosem. W powietrzu zaczęły dryfować kawałki lodu. Nastała cisza, którą mącił jedynie cichy stukot jakby odłamków szkła obijających się o siebie. W ułamku sekundy odłamki błyszczącego lodu spowiły sylwetkę lodowego elfa, zamykając go głęboko w grubej skorupie lodu, która teraz zaczęła piąć się ogromnym słupem do góry, nagle pękając. Krew bryzgnęła pod stopy białego chłopca, który odsunął się niedaleko, by nie pobrudzić się karmazynową cieczą...

Aoi:D - 2008-04-05 23:07:00

Greeth spojrzał na niego z podziwem a zarazem przerażeniem..Nie wiedział co ma myśleć o neiznajomym i dlaczego on zabił tego Elfa? Dlaczego go obronił?: "Nic nei rozumiem.." Wyszeptał Greeth patrząc na czerwony śnieg:" Dlaczego nas uratowałaś? I dlaczego..Natychmiast go zabiłeś!?" Greeth był przerażony..Nigdy nei widział i nie chciał widzieć morderstwa na własne oczy...

sukkoshi_lollipop - 2008-04-05 23:21:17

Oczywiście Levvy że mu pomogę -  powiedziała Ai z uśmiechem. Wyciągnęła rekę w kierunku elfa i krzyknęła: Curaga! powinno pomóc - dodała z uśmiechem

Aoi:D - 2008-04-06 01:02:14

"dzięki.." Powiedział Greeth w miedzyczasie oczekujac na odpowiedź nieznajomego...

sukkoshi_lollipop - 2008-04-06 01:05:17

Ach Greeth nie ma za co - powiedziała dziewczynka z uśmiechem - W końcu przyjaciele są od tego zeby pomagac. Tym bardziej ze i tak tymi paroma zaklęciami nie uda mi się odpłacic tobie za to co ty dla mnie zrobiłes... - dodała

Zero - 2008-04-06 02:06:35

Chłopiec wciąż patrzał na nich spokojnym wzrokiem, a kiedy w końcu się poruszył, zmierzając do pobliskiej rzeźby i obejmując ją czule, powiedział - Czy nie są piękne...? Ich mimika jest taka dynamiczna... Ludzie wstępując w progi śmierci, zawsze mają na ustach swój najcięższy grzech...- chłopiec widząc jednak zdezorientowanie przybyszy, podszedł znów bliżej nich, ostrożnie stawiając stopy na paląco zimnej posadzce. - Ja... Was nie uratowałem. Ja tylko pozwoliłem mu odejść...

Aoi:D - 2008-04-06 02:21:15

"Odejść?! Ty go zabiłeś! To samo chcesz zrobić z nami?" Spytał Greeth coraz bardziej obawiając się nieznajomego...:"kim jesteś?!"

Zero - 2008-04-06 09:52:21

- Oh nie mów o tym tak bluźnierczo... Nie chcę cię zabić. Gdybym to zrobił z pewnością bym żałował...- powiedział chłopiec, odwracając się do nich tyłem, po czym zaczął kierować się w głąb cmentarza.

Ko-ki - 2008-04-06 14:55:23

- Co masz na myśli...? - spytała Livvy, podbiegając do elfa. - Skoro nas uratowałeś, może ty poprowadzisz nas do wyjścia...?

Zero - 2008-04-06 15:00:35

- Nie wyjdziecie stąd - powiedział cicho - Nikt stąd jeszcze nie wrócił poza jedną osobą, która trzymała szczęście. Wszyscy, którzy tu dotarli, zmienili się w moje rzeźby... - Chłopiec zwrócił swoją głowę w ich kierunku. - Czy to nie piękne? Stać się arcydziełem samym w sobie...?

Aoi:D - 2008-04-06 22:01:26

Greeth nie wiedział co powiedzieć..Bał się tego szaleńca jak nikogo przedtem...:"Rzeźba nie może być piękna zawierajac złe wspomnienia...Przypominają ci wszystkie twoje zbrodnie..." Powiedział Greeth spokojnym tonem próbując się opanować

Zero - 2008-04-07 17:00:50

- Moje...Zbrodnie...? - Powtrórzył po nim chłopiec, po czym zamilkł. Stali tak prawie oko w oko, a zewsząd panowała cisza. Przerywał ją tylko sichy szelest wiatru, targający ich włosy.
Coś zimnego dotknęło ich skóry. "Białe pióra" śniegu zaczęły spadać pojedynczo, oplatając ich sylwetki niewinnym, chłodnym puchem.
- Jesteś interesujący... - powiedział nagle, ze spuszczoną głową. Płatki śniegu spadały na jego ciemne, gęste rzęsy wieńczące zamknięte, lodowe oczy. - Jak ci na imię...?

Aoi:D - 2008-04-07 18:18:56

Greeth spojrzał na jego majestatyczne oczy.."Są zimne..Tak jak zimne jest jego serce.." Pomyślał poczym powiedział: "Mam na imie Greeth...A ty?"

Zero - 2008-04-07 19:34:07

- Jestem Shii... - delikatnie skinął głową. - Co was sprowadza do Lodowego Królestwa...?

sukkoshi_lollipop - 2008-04-07 21:23:24

Zgubiliśmy się... Zmierzamy do Cambriony... Bardzo nam zależy żeby stad jak najszybciej wyjśc... Pomożesz nam? - zapytała niepewnie dziewczynka

Aoi:D - 2008-04-07 21:47:31

Greeth zasłonił dziewczynki i stanął na przeciw nieznajomego:" Chcemy poprostu odejść w spokoju..Nie jestesmy winni i niczego od was nie chcemy.."

Zero - 2008-04-08 13:53:28

Chłopiec skinął niepewnie głową - Dobrze - powiedział - Idźcie więc, lecz nie wszyscy. Jedno z Was zostanie ze mną.

Aoi:D - 2008-04-08 19:59:34

Greeth spojrzał na niego z przerażeniem:" Ale to są dzieci! Same sobie nei dadzą rady i zginą tutaj, a ja niem oge ich zostawić.."Powiedział Greeth:" Ale mogę dać ci coś w zamian.."

Ko-ki - 2008-04-09 18:50:56

- "Martwi się o nas... Jaki on kochany... <3" - pomyślała Livvy, a na jej twarzy pojawił się delikatny uśmiech.

Yuki - 2008-04-09 18:53:59

Imit niepewnie wdrapał się na ramię Ai, drapiąc się za uszkiem - "Nie chcę tu zostawać... Indigo, nigdy więcej żadnych podróży...!"

Zero - 2008-04-09 19:09:01

Chłopiec zastanowił się trochę po czym powiedział: - Nie puszczę was WOLNO, jeśli jednak pokażecie mi coś więcej niż śnieg i lód, mogę wyruszyć z wami, Lodowa Dama zajmie me miejsce. W przeciwnym wypadku musicie tu zostać... I nie próbujcie mnie oszukiwać, inaczej zmienię was w figury lodowe, a wasze rodziny nigdy was już nie spotkają... - spojrzał za siebie, na lodowy zamek. - Nie jestem dobrym księciem, ona lepiej się wami zajmie... - Jego twarz na chwilę przybrała wyraz zadumy, lecz po kilku minutach zamarzła w maskę powagi. - Chcę zobaczyć piękno Matki Natury, o którym oni mówili... - wskazał na lodowe posągi, oplatające cmentarz. - Chcę poczuć to co oni czuli... Wszystkie kolory, których tu nie ma. Pokaż mi je! Dlaczego cząstka świata jest dla mnie tak zamknięta i ciasna? Nie chcę żyć tym życiem, nie chcę żyć w ten sposób! - Chłopiec podszedł do Greetha, wspinając się na palcach i dotykając chłodnymi palcami jego twarzy. - Chcę być tak piękny jak ty, chcę posiadać radość i szczęście mojego wieku... Czy jesteś w stanie to uczynić...Greeth...?

Aoi:D - 2008-04-10 20:01:19

Greeth spostrzegł iż oczy chlopca są smutne i zimne..:" Tak..owszem..mogę pokazać ci świat, choć sam rzadko opuszczam mą wiskę..teraz jednak wędruję do Cambriony...Mozesz iść z nami..." Greeth spojrzał teraz na dwie dziewczynki:" Moze z nami iść?" Spytał po chwili poczym uśmiechnąl sie serdecznie...

sukkoshi_lollipop - 2008-04-10 21:12:12

Myślę że może - powiedziała Ai - A co wy o tym myślicie?- zapytała patrząc na imita i Levvy

Yuki - 2008-04-11 07:47:35

Imit przytaknął głową, wciąż siedząc na ramieniu Ai.

Ko-ki - 2008-04-11 07:49:37

- ja nie mam nic pzeciwko... - powiedziała Livvy z szerokim uśmiechem na ustach, kiedy w środku niej kotłowała się złość -"ale zostaw mojego Greeth'a!" - pomyslała. -"Miała być taka piękna podróż we dwojga..."

Zero - 2008-04-12 16:29:40

- Wporządku - powiedział Shii - Więc ruszajmy, Nie mogę się doczekać, aż zobaczymy świat za tymi górami...

www.fansite.pun.pl www.narutosanhan.pun.pl www.sercesmoka.pun.pl www.gothicmodding.pun.pl www.lechia-gdansk.pun.pl