Lord's Prayer - 2008-03-20 15:52:28

Największe miejscie spodkań handlarzy i kupców oraz nadwornych imprez. Życie toczy sie tu na okrągło nei zwalniając tępa - Złodzei jest tu pelno ale nei brakuje takze pieknych panien dworu oraz nadwornej szlachty pragnącej zaznaczyć swoje bogactwo i klasę...

Erina - 2008-03-21 09:03:58

"Uh..Ale tu tłoczno.." Pomyślała dziewczyna poczym pomachała przed nosem swoim wachlarzem by nieco się ochłodzić: "To ci ludzie produkują tyle ciepła i nei mozna cieszyć isę zyciem!" Dzisiejszego dnai wszystko ją denerwował...Nie miała ochory w nikim rozmawiać toteż siedziała samotnie na ławce nieopodal murku ogradzajacego Dwór Królewski."Taka piękna pogoda..Gdzie podzewa sie ksieżniczka?" Zniecierpliwiona kobieta wzdychała co chwilę próbując sie jakoś uspokoić: "Hmm..Chyba wybiorę isę na targ i kupię sobie jakąś ładną biżuterię.." Pomyślała poczym uśmiechnęła isę do siebie...:"Hmmmm..Chyba kupię też cos dla księżniczki!" Mówiąc do sobie w myśli wstała poczym powolnym i dostojnym krokiem udała sie pomiędzy handlujących kupców i sprzedawców poszujując czegos wyjątkowego...

Mizarii - 2008-03-21 11:44:47

Nagle ktoś wybiegł na ulice, potykając się o kamienie, biegnąc pomiędzy ludźmi. W ręce trzymał czerwone, dojrałe jabłko.
- "Cholera..." - zaklął w duchu - "Nie mogą mnie teraz złapać...! Nie teraz!"
Biegnąc pomiędzy ludźmi, dojrzał w tłumie kobietę w ogromnej kloszowatej sukni.
- "O! Ta baba ma ogomną kieckę! To moje jedyne wyjście..."
Chłopiec cichaczem podniusł rąbek sukienki Damy Dworu - Eliny, wślizgując się pod nią, by ukryć się przed wzrokiem ludzi, którzy go gonili.

Erina - 2008-03-21 16:47:00

Elina zajęty oglądaniem najróżneijszych błyskotek na najbliższym straganie nie z początku nei zauważył, że coś jest nie tak. Dopiero, gdy chciał juz odchodzić zadowolony z zakupu dwóch przepięknych kolii poczuł że coś siedzi mu pod sukienką...:"Eh, co to?!" Wrzasnął Elina ogladając sie w koło. Gy poczuł, że to cos sie rusza wepadł w panikę: "Ohhhhhhhhhhh!!!! Zboczeniec! Straże na pomoc!!!" Dama Dworu wrzeszczała w niebogłosy, aż wszystkie oczy handlujących i kupujących spojrzały w jej stronę...

Mizarii - 2008-03-21 18:24:42

Chłopak pośpiesznie wygramolił się spod Eliny, rzucając się do ucieczki, lecz po kilku krokach potknał się o wystający z ziemi kamień i upadł jak długi na kamienną posadzkę, wypuszczając z dłoni czerwone jabłko, które poturlało się kilka metrów od niego.

Erina - 2008-03-21 21:55:11

Elina widząc upuszczone Jabłko zmieszał się:"Oh.....Ten malec jest głodny.." Pomyślał poczym szybko zareagował: "Eh! CO to był za szczur! Jak kot! Jak kot dosłownie..." Straznicy spojrzeli na niego zdziwieni, a Elina wciaż grał swoje przedstawienie: "To ten malec go przegonił! Zuch chłopak..Nalezy mu sie nagroda..." Poczym podniusł Jabłko z ziemi i oddał je stojacemu obok zirotowanemu sprzedawcy:"Choć chłopcze" odparł: "Nakupie ci żarcia.."

Kati^^ - 2008-03-21 21:58:19

Dziewczyna biegła ile sił w nogach.. na tyle na ile pozwalała jej długa suknia... Nagle zauważyła sylwetkę Eliny... Podbiegła do niego i powiedziała: Jak dobrze że cię znalazłam... Musimy porozmawiac... A cóż to za malec?

Erina - 2008-03-21 22:06:11

Elina spojrzała zdziwiona jakby nigdy nie wiedziała wcześniej ksieżniczki Megumi: "Księżniczka?! A co Księżniczka tu robi? Cóż się stało i oczym mamy prozmawiać?" W tym momencie Elina przypomniał sobie o istnieniu małego złodziejaszka: "Ach..A to jest..Jak właśniwie masz na imię?" Spytała Elina kucając przed chłopcem.

Kati^^ - 2008-03-21 22:17:38

"Martwię się o ojca. On chce wyruszyc do wioski czarnych magów. Całkiem sam! Twierdzi ze to oni mają diament! Pomóż mi prosze znaleśc kogoś kto zrobi to za niego! Nie moge dopuścic do tego by opuścił królewstwo! Co jesli on nigdy nie wróci? Och nie anwet nie moge tak myślec! ale..." dziewczyna urwała w półzdania..."Wiesz jacy oni są potężni! On sam przeciwko nim wszystkim? Prosze pomóż mi! "

Erina - 2008-03-21 23:10:21

Elina spojrzał na ksieżniczke całkiem zbity z tropu...:"Oh..Dobrze mały. To zaczekaj chwilę. Ciocia musi porozmawiać zx księżniczką" Powiedział do chłopca poczym wstał i chwycił ksieżniczke za ramię: "To moja jedyna szansa.." pomyślał poczym rozpoczął:" Księżniczko Megumi...Nikt nie jest w stanie pokonać Czarncyh Magów, zwłaszcza jeśl ijest ich tak wiele..Jedynym wyjściem będzie wynjęcie grupy złodziejaszków, bo oni naprawde nie boją sie niczego": Powiedział patrząc teraz na cjłopca i przypominając sobie sytuacje z przed kilku minut: "Nie ma innego sposobu. Można ten teren spatrolować z góry ale niestety nasze krolestwo nei posada smoków...":Elina myślał intensywnie probując znaleść jakieś rozwiązanie...:Hmmm...Nie mam pojęcia księżniczko, gdyz zazwyczaj do punktu obserwacyjnego wysyłalismy naszych żołnierzy...Możemy jedynie szukać śmaiłka który uda sie tam ,sprawdzi co dzieje się z żołnierzam i wróci" : Czując że nie mozę juz więcej nic na to poradzić dorzucił:"Poszukam kogoś takiego!" Zupełnie isę nad tym nei zastanawiając...

Mizarii - 2008-03-22 09:26:56

- "Ciocia...? Malec...?" - pomyslał w duchu złodziejaszek. - "cholera traktują mnie jak smarkacza..." Obruszył się nieco, spoglądając ukradkiem na kolię damy dworu, którą miała na szyi. Coraz bardziej przybliżając się do jej postaci... - Jestem sir Kade! - powiedział w końcu, kłaniając się nisko dwóm pięknym kobietom. - Mogę w czymś pomóc...?
- "Może uda mi się jakoś zarobić" - pomyślał w duchu z szerokim usmiechem...

Erina - 2008-03-22 15:01:25

Elina spojrzał na chłopca poczym wpadł mu do głowy pewien pomysł:"Eh! Oczywiście!" Krzyknął uradowany "Widzisz ksieżniczko? To on uda sie na zwiady za twojego ojca.."

Mizarii - 2008-03-22 21:00:38

-"Księżniczko...? Zwiady...?" - pomyslał drapiąc się po policzku. - "Chcą mnie wplątać w jakaś aferę królewską..... może to i dobrze! Tu nie ma niczego poza brudem i ubóstwem! Z ich małą pomocą zasmakuję zycia...! Król jest dziany to pewnie sporo mi zapłaci... Poza tym... Będę o krok bliżej aby go pokonać...!"

Erina - 2008-03-22 21:12:46

"To jak? Zgadzasz się" : Elina przerwał rozmyślania chłopca. "Ni i ty księżniczko, musisz isę zgodzić..Myślę że się dogadamy" Elina uśmiechnął się triumfalnie poczym dodał: "Tacy jak ten malec najlepiej sie do tego nadają bo potrafią niespodziewanie przemknąć koło wroga.."

Kati^^ - 2008-03-22 21:40:47

"Dziękuję Elina! Wiedziałam że mogę na ciebie liczyc! To jak pójdziesz ze mną?" zapytała Megumi patrząc na chłopca...

Mizarii - 2008-03-23 09:25:18

-Do usług wasza wysokość! - powiedział chłopiec, odwracając się za siebie, do Eliny - Dziekuje o Pani!

Erina - 2008-03-23 10:36:19

Elina uśmiechnął się szeroko ukazując wpełni swoje białe zęby: "Nie ma za co dziecko...Przydasz sie nam. To bedzie twoja pokuta za skradzione jabłuszko i przy okazji sporo sobie na niej zarobisz.." Elina zwrócił sie teraz do ksieżniczki patrząc jej prosto w oczy: "A więc Księżniczko udajmy się teraz do króla.." Powiedział poczym chwycił malca za rękę: "Chodź maleńki..."

Mizarii - 2008-03-23 15:14:18

- "Dziecko... A ta znowu swoje...!" - pomyslał, wyszarpując się Damie. - Maleńki, maleńki... Sam pójdę... Nie jestem już dzieckiem...!

Kati^^ - 2008-03-23 21:50:58

"A więc chodźmy" - powiedziała księżniczka patrząc na Elinę i chłopca. Po czym udali się od zamku.

Yorimi - 2008-03-25 20:06:49

Szli alejkami między przeróżnymi stoiskami. "Spójrz na tą kobietę... Ma taką piękną suknię... i te perły... gdybym tak wyglądała na pewno nie miałabym problemów... Zapewne jest damą dworu... Jest na prawdę piękna... Nie sądzisz?"

Lord's Prayer - 2008-03-25 20:13:20

"Tak.." Wyszeptał chłopiec obserwując kobietę. "To Elina...Najpiękniejsza z Dam Dworu.."

Erina - 2008-03-25 20:20:13

Elina szedł spokojnie przed Dwór uważając na swoją długą suknię:" Ach..Chyba nic z tego...Próbowałem juz wszystkiego ale wciąz nic i nic.." : Szeptał sam od siebie poczym chwycił za wiszacą u jego prawego boku torebkę:" Właśnie! Przecież mam kolię!" Krzyknał tak głośno, że pół Dworu odwróciło sie za nim..:"Eh.." Westchnął Elina poczym natychmiast pobiegł do komnaty księżniczki...

Lord's Prayer - 2008-03-25 20:22:12

"Dokąd ona isę tak spieszy...?" Spytał chłopiec poczym zwrócił isę od przyjaciółki:" Chodźmy poobserwować co robi Nadworny Mag! Wiem gdzie można go zobaczyć!" Krzyknał poczym uśmiechnął się od dziewczynki

Yorimi - 2008-03-25 20:25:57

"Dobrze! Chodźmy!" dziewczynka uśmiechnęla się do chłopca, po czym ruszyła we wskazanym przez niego kierunku...

Lord's Prayer - 2008-03-25 20:29:41

Droga ta prowadziła ciasnymi zakątkami aż do ukrytej miedzy wierzą a warownią drabiny. Po niej można było sie wspiąć na sam dach wierzy Nadwornego Maga w którym znajdowała się szczelina...:"Wystarczy wejść po drabinie i przesunąć gniazdo gołębi.." Poweidział chłopiec wchodzac po szczeblach..

Yorimi - 2008-03-25 20:33:58

Dziewczynka weszła po drabinie za przyjacielem... tak bardzo bała się że spadnie że w pewym momencie zupełnie nie kontrolowanie chwyciła towarzysza za rękę...

Lord's Prayer - 2008-03-25 20:42:09

"Nie bój się.." Wyszeptał chłopiec chwytając mocno przyjaciółkę: "Nie spadniesz..." Gdy weszli na sam szczyt chłopiec odsunął gnaizdo gołębi a ich oczxom okazała isę niewielka dziura w dachu z widok ukazywał komnatę Nadwornego Maga...

Yorimi - 2008-03-25 20:51:26

"Przy tobie niczego się nie boję..." szepnęła dziewczynka patrząc chłopcu w oczy. Po chwili spuściła wzrok i spojrzała w głąb komnaty maga...

Lord's Prayer - 2008-03-25 20:59:22

Chłopiec zaczerwienił się lekko poczym powiedział:"Często tu przychodzę..Ten starzec mowi całkiem ciekawe rzeczy..."

"exarius omnibus ex petrum onitas
figurus culucum onitas
exewum xantus emitus onitas.."


Dopiegał głos z sali poniżej...

"Słyszysz?" Spytał chłopiec "Pewnie to jakaś tajna receptura..."

Yorimi - 2008-03-25 21:04:33

"Zapewne." powiedziała Sora. "Nigdy cię nie nakrył? wydaje mi się że długie przesiadywanie tutaj jest dośc ryzykowne..."

Lord's Prayer - 2008-03-25 21:09:14

"Nie..." Odpowiedział Dimitr drapiąc się po głowie :"On jest głuchy..I ślepy!" Krzyknął poczym odchylił ise nieco do tyłu i nie móc złapać równowagi spadł na dół...

Yorimi - 2008-03-25 21:14:06

"Dimitr!!!!!!" - krzyknęła dziewczynka. Czym prędzej zeszła na dół podeszła do chłopca objęła go i zaczęła płakac..."POMOCY!!!!!! POMÓŻCIE MI!!!!!! DIMITR POWIEDZ COŚ!!!!! POWIEDZ COŚ PROSZĘ!!!!!"

Lord's Prayer - 2008-03-25 21:20:30

Chłopiec leżał bez ruchu na kupce siana piętrzacej sie u podnóża drabiny...Wydawało się że wciąż oddycha...

Yorimi - 2008-03-25 21:26:16

"BŁAGAM POMÓŻCIE ON UMIERA!!!! NIECH MI KTOŚ POMOŻE!!!!!"  dziewczynka krzyczała rozpaczliwie... Jednak zdawało jej się że nikt nie zwraca na nią uwagi... "JASNE NIE PRZEJMUJCIE SIĘ UMIERAJĄCYM CHŁOPCEM PRZECIEŻ TO TYLKO SYN KOWALA TAK BARDZO NIEZNACZĄCY DLA WAS BO WY JESTEŚCIE BOGACI I PIĘKNI I NIC WAS NIE OBCHODZI LOS INNYCH LUDZI TYLKO CZUBEK WŁASNEGO NOSA!!!!!!" nadal nie mogła przestac płakac... "Dimitr... prosze obudź się..." teraz już dziewczynka mówiła spokojnie i jakby z troska w głosie...

Lord's Prayer - 2008-03-25 21:30:07

Nagle ktoś zajrzał do ciasnej uliczki...Był to wysoki staruszek o spiczastej czapce i długiej białej brodzie.." Co sie tu dzieje?" Spytał Mag lekko zdziwiony, ale opanowany...

Yorimi - 2008-03-27 13:18:24

"Bo... Bo panie Magu on spadł z dachu!" powiedziała przerażona dziewczynka. "Bo... on chciał panie Magu zobaczyc jak pan czaruje... Przepraszamy to się już nie powtórzy tylko proszę mu pomóc..." Sora była zmartwiona losem przyjaciela i miała nadzieję że mag nie będzie żywił do nich urazy i pomoże chłopcu...

Lord's Prayer - 2008-03-27 20:46:23

Stary Mag uśmiechnął się serdecznie poczym nachylił się nad chłopcem...Po dłuższej chwili Mag powiedział: "Nic mu nie będzie..."

Yorimi - 2008-03-27 20:57:12

"Jejku! Dziękuję Panu! Dzięki panu on wydobrzeje! Jest pan cudownym człowiekiem! Nikt prócz pana nie zwrócił na mnie uwagi!" powiedziała Sora lekko urażona że tylko Nadworny Mag jest na tyle dobry by im pomóc...

Lord's Prayer - 2008-03-27 21:40:36

"Ależ nie ma za co drogie dziecko.." Powiedział Mag śmiejąc się serdecznie:" Nic nei zrobiłem..Sprawdziłem tylko jego puls..Żyje i zaraz się podnisie..." Powiedział Mag głaskając dziewczynkę po głowie. :"Jak już wstanie wpadnijcie do mnei po lekarstwa.." Powiedzial poczym odwrócił się i odszedł...

Yorimi - 2008-03-28 22:29:15

"Dimitr! Udało się! Nadworny Mag cię uratował! Chodxmy do niego po lekarstwa... Wiesz co? Już nigdy nie pozwolę ci wejsc na ten dach!" mówiąc to dziewczynka chwyciła za rękę przyjaciela i trzymała tak mocno że nawet zaczęła się obawiac czy czasem krew mu do niej dopływa...

Lord's Prayer - 2008-03-29 19:39:54

"umph...Nic mi nei jest.." Powiedział chłopiec wstajac powoli z kopy siana:"Nie chce żadnych lekarstw..." Powiedział po chwili prostując kręgosłup:"Chodźmy już z tąd..Pozatym...I tak wrócę na ten dach!" krzyknął chłopiec uśmiechając się szeroko...

Yorimi - 2008-03-29 22:37:52

"Nic ci nie jest bo Mag uratował ci życie! Nie pozwolę ci wrócic na dach! Co jeśli znowu spadniesz?! Wszystko powiem twojemu ojcu zobaczysz! A teraz chodź po leki!" powiedziała dziewczynka ze złością. "Czy ten głupek na parwdę nie rozumie ze ja chcę dla niego dobrze?"

Lord's Prayer - 2008-03-29 22:43:36

"Nie strasz mniem oim ojcem..prosze" Powiedział chłopiec ze strachem w głosie "Nie przeżyłby wiadomości o tym ze mogłoby mi sie cos stać...Chodźmy!: Dorzucił po chwili poczym usmiechnął się niewinnie...

Lord's Prayer - 2008-03-30 00:25:07

Niebo nad Cambrioną rozbłysło ogniem siejąc postrach wśród mieszkańców...Na horyzoncie pojawił sie czarny wirzchowiec Taurus który teraz wylądował na srodku dziedzińca i zarżał dziko...Wszyscy kupcy pochowali sie oczekując na jakąs reakcję ze strony pegaza...

Kati^^ - 2008-03-30 00:45:30

Księżniczka wybiegła na dziedziniec. "Jaki jesteś piękny! Proszę się nie bac! nic im nie zrobisz prawda? Zaczekaj tu na mnie muszę znaleśc przyajciela" zamilkała lecz po chwili zapytała: Czy ktoś widział Elinę? - Tak abrdzo chciała znaleśc przyjaciela...

Lord's Prayer - 2008-03-30 00:48:09

odezwał się jeden z handlarzy:" Ja widziałem Panienkę Elinę jak biegła do ostoi chlopskiej..." poczym znów schował sie za beczkę gdy koń zarżał...

Kati^^ - 2008-03-30 00:54:40

"Dziękuję ci bardzo. Czekaj tu koniku aż wrócę. Muszę odnaleśc Elinę..." mówiąc to ruszyła w kierunku ostoi chłopskiej

Kati^^ - 2008-03-30 01:18:23

"Wracaj koniku do właściciela... Nie wyruszę z tobą bo moje serce nakazuje zostac mi tutaj... Mam nadzieję ze rozumiesz" pogłaskała pegaza po grzbiecie... "Jesteś na prawdę piękny..." powiedziała po czym razem z Eliną ruszyła w strone zamku

Erina - 2008-03-30 01:22:04

Elina nie wiedział co ma myśleć...Tak bardzo tego pragnął a teraz nie mógł w to uwierzyć..Lata starań i poświęceń przyniosły owoce prawdziwej miłości...Takiej ktorej Elina zawsze pragnąl...:"Ksieżniczko ja...skad znasz mój sekret?" spytał gdy szli kierując się ku zamkowej bramie cali w błocie...

Kati^^ - 2008-03-30 01:27:15

skąd? Po prostu... Wybacz... Nie miałam pojęcia że tam jesteś... Widziałam cię kiedyś wieczorem w strumieniu... kurcze trochę mi głupio...-powiedziała ksieżniczka po czym zaczerwieniła się. "Mogę cię pocałowac?"zapytała

Erina - 2008-03-30 01:31:36

Elina spojrzał na nią nieco przestraszony myślą, że mogła go kiedyś widzieć..nago, ale ta myśl szybko odpłynęla po slowach o pocalunku:" T-tak.." Powiedział Elina przystajac i obejmując księżniczkę...

Kati^^ - 2008-03-30 01:33:37

Księżniczka zaczęła go całowac... Najpierw delikatnie i niepewnie... Potem coraz bardziej namiętnie... "Chodźmy do mojej komnaty... Co ty na to?"

Erina - 2008-03-30 01:38:01

Elina spojrzał na nią zarumieniony lecz bardzo szczęśliwy...:"Czy..będę mógł się umyś w twojej łazience..?" spytał niepewnie patrząc na poplamione ręce i suknię od błota...

Kati^^ - 2008-03-30 01:40:27

"Oczywiście że będziesz mógł" powiedziała księżniczka z uśmiechem... "A to?Chyba musimy oddac do prania'' powiedziała patrząc na obie sukienki po czym zasmiala się serdecznie. "Jeśli zechcesz mogę ci pozyczyc jakiejś sukienki"

Erina - 2008-03-30 01:42:03

"Skoro juz wiesz kim jestem więc moze założę moje prawdziwe ubranie..." Powiedział Elina lekko zmieszany..Jak narazie to chodźmy bo mam dosć wzroku tych ludzi którzy nas teraz obserwują...

Lord's Prayer - 2008-04-05 15:20:29

Tym czasem, gdy życie na Dworze Królewskim przebiegało bez największych zarzutów szykując się na wielką katastrofę, której poczatek miał miejsce w Zamku, nikt nie zauważył leżącej na ziemi zmiętolonej kartki, która teraz turlała się po bruku czekając na kogoś kto ją znajdzie...

Erina - 2008-04-06 00:32:23

Elina biegł przez Dwór Królewski szukając konia, ktorego obiecał mu król..Gdy zauważył że straże dopiero go siodłają przystanąl na chwilę: "Ofermy.." Wyszeptał poczym spojrzal pod nogi gdzie leżała jakaś kartka...Podniusł ja i zaczął czytać...

Lord's Prayer - 2008-04-06 00:35:52

na kartce widniał napis: "Rozwiązywanie problemów za przystępną cenę. Wskazówki szukaj w wilczym dole."

Erina - 2008-04-06 00:55:47

"Heh.." Westchnął Kai wkładając kartkę odruchowo do tylniej kieszeni spodni:"Czas w drogę..A mozę..To wskazówka?" Pomyślał nagle:"Nie zaszkodzi spróbować.." Jego celam stał sie Wilczy Dół..Dosiadł więc osiodłanego już konia poczym ukłonił się rycerzom na do widzenia i pomknął przez Dwór ku bramie, a następnie ku otwartej przestrzeni będącej stogiem siana w której musi znaleść drogocenna igłę..

Yorimi - 2008-04-13 21:11:52

Sora i Dimtr szli przez dziedziniec za rękę... Sora patrzyla na przyjaciela "Pomyśl! na reszcie będziemy wolni! Czy to nie cudowne? Będziemy robic co tylko zechcemy!"

Lord's Prayer - 2008-04-13 21:22:34

Dimitr usmiechnął sie szeroko:" Tak! nareszcie..." Chciał znaleść lepsze zycie..Życie bez biedy i głodu..:"Gdzieś tu napewno są bogate kraje które warto poznać.."

Yorimi - 2008-04-16 11:12:43

Na pewno przyjacielu! - powiedziała Sora mocniej ściskając dłoń chłopca. Nie bardzo miała pomysł gdzie tak na prawdę mogli by się udac liczyła że przyjaciel coś wymyśli dlatego zapytała: Dokąd teraz przyjacielu?

Lord's Prayer - 2008-04-16 19:24:49

"Przed siebie!" Powiedział Dimitr z uśmiechem na twarzy:"Najpierw pokonajmy rzekę!"

A na dworze robiło sie coraz ciemniej...

sukkoshi_lollipop - 2008-04-26 23:30:48

Ai szła między stoiskami jednak nie mogła znaleśc tego którego tak bradzo potrzebowała. Zaczepiła wiec przypadkowego meżczyzne i zapytała: Przepraszam gdzie mogę dostac nasiona Prefetum? To bardzo ważne! - powiedziała z przejęciem

Aoi:D - 2008-04-26 23:36:40

Tymczasem nieopodal Greeth stukał do wieży nadwornego Maga..

Lord's Prayer - 2008-04-26 23:40:45

"Och...Prefetum? A jak to wygląda?" Spytał mężczyzna drapiac isę po glowie.."Może stary zielarz na tym ostatnim stoisku bedize wiedział.." Powiedział mężczyzna poczym pomknął dalej...

Tymczasem Drzwi do Wieży Maga sie otworzyły i chłopak mógł wejść do środka wraz z Livvy...

Aoi:D - 2008-04-26 23:41:30

"Prosze mi wybaczyć,ze nachodzę..Jestem z Ispis, a moja matka jest umeirająca..Choruję na jakąś Smoczą Chorobę i twierdzi iż tylko Pan Mędrcze może jej pomóc.." Głos Greetha był przepełniony żalem i bezradnością...

sukkoshi_lollipop - 2008-04-26 23:45:50

Bardzo dziękuję! - powiedziała dziewczynka po czym udała się w kierunku stoiska wzkazanego przez przechodnia.Dzień dobry! Przepraszam czy dostanę może u pana nasiona prefetum? - zapytała grzecznie

Lord's Prayer - 2008-04-26 23:52:13

Mag Spojrzał na Elfa poczym pełnym litości wzrokiem spojrzał w jego oczy:" Drogi chłopcze..Tak mi przykro..Mam nadzieję, że pomogę..Przybyleś z tak daleka..." Mag zaczął przeszukiwać skrzynie w poszukiwaniu odtrutki..Nagle wyjął z jednej ze skrzyń czerwony flakonik i podał go Elfowi:" To sproszkowane pióro feniksa..Tojej mamie powinno to pomóc.." Powiedział:"Niech wypije naraz..."

***

Sprzedawca pochylił sie nad straganem ogladajac swój towar:"Tak młoda damo.."Powiedział po chwili:" Tylko liście czy nasiona?"

sukkoshi_lollipop - 2008-04-26 23:58:44

Nasiona. Nasze uprawy zostały zniszczone... - powiedziała dziewczynka - Zresztą nieważne... Przecież to chyba dla pana nieistotne prawda? - zapytała

Lord's Prayer - 2008-04-27 00:01:32

Starzec uśmiechnął się poczym podał dziewczynce worek nasion:"Ależ istotne! Skoro to klęska dla was weź proszę te nasiona za darmo..Niech służą waszej wiosce bo wasza wioska od wiekow sluży nam.." powiedział Sprzedawca uśmiechając się:"Do widzenia" Powiedział p ochwili uśmiechajac isę od dizewczynki:"Dbajcie o Plony!"

Ko-ki - 2008-04-27 09:43:59

- Ojej... - jęknęła Livvy, stojąc pośród rozbieganego tłumu. - "Chyba się zgubiłam... Greeth..." - pomyślała, rozglądając się wokoło...

Zero - 2008-04-27 09:46:22

Shii szedł uliczkami, podziwiając kazdy stragan i każdego człowieka, kóry się tam znajdował, z grobowym wyrazem twarzy, co w jego naturze było oczywiste. -"Ludzie wiodą tu beztroskie życie... Ciekawe jak biały chłopiec daje sobie radę sam w królestwie Lodu..." - pomyślał, patrząc w rozciągające się ponad straganami, niebo.

Yuki - 2008-04-27 09:48:00

-"Jaki dobry człowiek" - pomyślał Imit, uśmiechając się, widzac osobę podającą nasiona Ai. - "Cambriona to wspaniałe miasto!"

Aoi:D - 2008-04-27 09:57:33

***

Greeth chwycił za rękę Livvy poczym zwrócił się do Maga:"Dziękuję Panu bardzo! Teraz z pewnością uda mi się uratować matkę.." Greeth ukłonił się w geście podziękowania i zarazem pożegnania poczym wyszedł z wieży kierując się do centrum, czyl ina dworzec królewski...

Lord's Prayer - 2008-04-27 10:02:18

Król biegł przez dworzec trzymając koniuszek sułtanny w ręce..:"Proszę zaczekać!" Wołał krol za oddalającym się Elfem...

sukkoshi_lollipop - 2008-04-27 21:17:41

Ale proszę pana... Ja nie mogę tego wziąsc za darmo! to nie wporządku! - powiedziała - A ty jak myślisz Indigo? nie powininniśmy brac tego za darmo prawda? - zapytała patrząc na imita siędzącego na jej ramieniu

Aoi:D - 2008-04-27 21:59:40

Greeth odwrócił sie pośpiesznie widząc biegnącego króla:"O co chodzi?" Zapytał przystając i czekając na odpowiedź neico zdziwiony całą sytuacją...

www.nld.pun.pl www.zzl.pun.pl www.ridersofdeath.pun.pl www.naruto-arena.pun.pl www.royal.pun.pl